
Rewolucja OpenAI: Konsulting AI za 10 mln dolarów – Nowa era premium usług AI
OpenAI wprowadza usługi konsultingowe AI z minimalnym progiem 10 mln dolarów, naśladując strategię Forward Deployed Engineer firmy Palantir. Dowiedz się, jak au...

Wycena OpenAI jest pod presją, gdy Anthropic zdobywa klientów biznesowych dzięki podejściu skoncentrowanemu na bezpieczeństwie. Dowiedz się, dlaczego AI dla firm wygrywa z konsumencką AI.
OpenAI, twórca ChatGPT, jeszcze niedawno był niekwestionowanym liderem i wyceniany jest obecnie na zawrotne 500 miliardów dolarów. Ta ogromna liczba wydaje się jednak coraz mniej pewna, gdy konkurenci tacy jak Anthropic wyprzedzają firmę tam, gdzie ma to największe znaczenie: w zdobywaniu dużych klientów biznesowych. Ponieważ technologia AI coraz łatwiej daje się kopiować, a narzędzia open-source stają się coraz silniejsze, przyszłość OpenAI zależy teraz od zbudowania prawdziwych, trwałych przewag — a Anthropic wydaje się robić to znacznie lepiej, koncentrując się w pierwszej kolejności na obsłudze biznesu.
W biznesie „moat” (fosa) to to, co powstrzymuje konkurencję przed odbieraniem udziałów w rynku. To sposób, w jaki firmy się chronią i rosną, nawet gdy inni próbują ich skopiować. W świecie technologii największe sukcesy osiągały firmy, które zbudowały silne fosy:
Takie fosy oznaczają wyższe zyski, lojalnych klientów i możliwość pobierania wyższych opłat. Bez prawdziwej fosy nawet najbardziej zaawansowana technologia może zostać zepchnięta na margines, jeśli ktoś zaoferuje ją szybciej, taniej lub za darmo. To właśnie jest obecnie wyzwaniem dla OpenAI: jak zbudować wystarczająco silną fosę, by obronić swój biznes.
Modele AI bardzo szybko stają się czymś, z czego każdy może skorzystać, a nawet zbudować samodzielnie. Metody stojące za dużymi modelami językowymi (LLM) takimi jak GPT-4 od OpenAI są już powszechnie znane z prac naukowych oraz projektów open-source. Dzięki chmurze obliczeniowej łatwiej niż kiedykolwiek jest nowym startupom lub gigantom technologicznym tworzyć podobne narzędzia.
Punktem zwrotnym było udostępnienie przez Meta (właściciela Facebooka) modelu Llama 3 — wysokiej jakości, otwartego modelu AI. Jest darmowy i osiąga niemal takie same wyniki jak flagowe rozwiązania OpenAI. To zmieniło rynek z dnia na dzień.
W efekcie OpenAI nie może już żądać tak wysokich cen za swoje API — narzędzie, które pozwala innym aplikacjom korzystać z ich AI. Inne firmy (albo nawet hobbyści) mogą teraz zaoferować podobne usługi za niewielkie pieniądze lub za darmo. A zmiana dostawcy AI jest niezwykle prosta. W większości przypadków programista może zamienić OpenAI na inny model, zmieniając tylko jedną linię kodu. Nic nie trzyma klientów na stałe.
OpenAI chwali się 700 milionami darmowych użytkowników. Ale w przeciwieństwie do mediów społecznościowych czy pakietów biurowych, nie tworzy to prawdziwej „lepkości”. Nie ma efektu sieciowego, który zatrzymałby użytkowników. Jeśli pojawi się coś lepszego lub tańszego, użytkownicy mogą odejść w kilka sekund. Ostatecznie, tak duża liczba darmowych użytkowników nie daje firmie żadnej ochrony.
Anthropic postawił na zupełnie inną drogę. Zamiast próbować dotrzeć do wszystkich, skupia się na obsłudze dużych firm — banków, szpitali, instytucji rządowych i innych organizacji, które potrzebują niezawodnej i bezpiecznej AI.
Modele Claude od Anthropic są znane z wiarygodności, bezpieczeństwa i łatwości integracji w środowiskach o wysokich wymaganiach. Przykłady:
To nie tylko duże nazwy — to dowód, że Anthropic spełnia najtrudniejsze wymagania świata biznesu.
Z finansowego punktu widzenia ta strategia się opłaca. Przychody Anthropic mają wzrosnąć z 1 do ponad 9 miliardów dolarów w zaledwie rok, a celem jest 26 miliardów do 2026 roku. Wynika to z faktu, że duże firmy podpisują długoterminowe umowy, płacąc wysokie stawki za niezawodność i wsparcie. To oznacza stabilne, powtarzalne przychody i znacznie większą lojalność klientów. Dzięki koncentracji na bezpieczeństwie, przejrzystości i łatwej integracji z systemami biznesowymi Anthropic buduje lojalność w jedynej części rynku AI, która naprawdę się liczy.
Choć firmy chętnie o tym mówią, nikt nie zbudował jeszcze nieprzekraczalnej fosy wokół swoich głównych modeli AI. Projekty open-source rozwijają się bardzo szybko, a nowe wersje pojawiają się cały czas — często dorównując lub przewyższając jakością rozwiązania największych graczy.
Dostawcy chmury — tacy jak Microsoft (partner OpenAI), Amazon (wspierający Anthropic) oraz Google (pracujący nad własnymi i otwartymi modelami AI) — utrzymują ostrą konkurencję. Te partnerstwa pomagają w dystrybucji, ale nie przywiązują klientów na stałe — firmy mogą łatwo zmienić dostawcę, jeśli znajdą lepszą ofertę lub potrzebują innych funkcji.
Z punktu widzenia inwestorów obecność wszędzie nie wystarczy. Najważniejsze jest być tak głęboko wplecionym w codzienne działania firmy, by zmiana dostawcy była bolesna. Wygrywają ci, którzy stają się częścią sposobu działania przedsiębiorstwa.
AI dla zwykłych konsumentów (np. chatboty czy narzędzia do rozrywki) przyciąga dużo uwagi, ale to trudny biznes. Większość użytkowników nie płaci, a nawet jeśli, to tylko niewielkie kwoty w formie subskrypcji. Ludzie natychmiast przechodzą do darmowej konkurencji, gdy tylko się pojawi. To sprawia, że trudno zbudować trwały, dochodowy biznes.
AI dla firm to zupełnie inna historia. Przedsiębiorstwa podpisują wieloletnie umowy, często płacąc premię za niezawodność, bezpieczeństwo i łatwość integracji. Zmiana dostawcy jest nie tylko kosztowna — może zakłócić pracę, wprowadzić ryzyko, a nawet wymagać przeszkolenia personelu. Microsoft jest tu świetnym przykładem: jego wycena na 3 biliony dolarów opiera się na sprzedaży do firm, nie na wygrywaniu konsumentów.
Anthropic to zrozumiał. Skupiając się na klientach biznesowych, buduje długotrwałe relacje, osiąga wyższe zyski i zapewnia sobie stały przepływ środków. To właśnie na tym rynku pojawi się trwały sukces — i tutaj OpenAI zostaje w tyle.
OpenAI spodziewa się przychodów rzędu 12 miliardów dolarów, ale nie wiadomo, kiedy (i czy w ogóle) zacznie osiągać realne zyski. Firma wydaje ogromne kwoty na moc obliczeniową i badania, więc nawet szybki wzrost może nie wystarczyć. Wraz ze spadkiem cen i rosnącą konkurencją, zyski OpenAI mogą być jeszcze bardziej pod presją.
Wyniki Anthropic rosną znacznie szybciej — i co ważne, większość pieniędzy pochodzi z dużych kontraktów biznesowych. Skok z 1 do 9 miliardów dolarów w ciągu roku, z celem na 26 miliardów, pokazuje, że Anthropic naprawdę zyskuje przewagę tam, gdzie to się liczy. Inwestorzy to zauważają: wycena Anthropic rośnie wraz z podbojem rynku enterprise, podczas gdy wycena OpenAI poddawana jest coraz większej krytyce.
Najlepszym sposobem na zwycięstwo w AI jest dziś zdobycie klientów biznesowych. Darmowi użytkownicy mogą zniknąć z dnia na dzień, ale gdy firma się zaangażuje, trudno ją stracić. Przyszłość AI należy do tych, którzy zapewnią zaufanie, bezpieczeństwo i zgodność z regulacjami — zwłaszcza dla banków, szpitali i agencji rządowych.
OpenAI musi dokonać wielkiej zmiany, jeśli chce pozostać liderem. To oznacza odejście od pogoni za liczbą użytkowników, a skupienie się na głębokich, niezawodnych relacjach z firmami. Powinna oferować lepszą integrację, jasne gwarancje bezpieczeństwa oraz narzędzia spełniające wszystkie wymogi stawiane przez przedsiębiorstwa. Skupienie Anthropic na długoterminowych kontraktach, bezpieczeństwie i byciu zaufanym partnerem to wzór do naśladowania.
Wraz z dojrzewaniem rynku AI najważniejsze będą zaufanie i zgodność z przepisami. Firmy, które zapewnią bezpieczną, niezawodną i legalną AI, zgarną największą część wydatków biznesowych. Kończy się era stawiania na masowy rynek konsumencki — przyszłość należy do tych, którzy podbiją sale zarządów, a nie tylko sklep z aplikacjami.
Najważniejsze pytanie w świecie AI brzmi: kto zbuduje prawdziwą przewagę konkurencyjną? Wycena OpenAI na 500 miliardów dolarów jest coraz trudniejsza do obrony, gdy tańsze alternatywy i modele open-source wyrównują szanse. Anthropic, koncentrując się na klientach biznesowych i oferując zaufanie, bezpieczeństwo oraz długoterminowe wsparcie, wyprzedza konkurencję w najważniejszym wyścigu.
Trwały sukces w AI nie przyjdzie dzięki pogoni za milionami darmowych użytkowników czy viralowymi chatbotami. Osiągną go ci, którzy staną się motorem biznesu. Inwestorzy, firmy i deweloperzy powinni zwracać uwagę na tę zmianę — nie tylko na nowe technologie, ale na to, kto buduje najgłębsze, najsilniejsze relacje z wielkimi organizacjami. Kolejny gigant technologiczny nie będzie miał tylko najlepszego AI; będzie miał najsilniejszą fosę tam, gdzie to naprawdę się liczy.
Wartość OpenAI jest kwestionowana, ponieważ modele AI stają się skomodytyzowane, a open-source'owe alternatywy, takie jak Llama 3 od Meta, oferują podobne możliwości za darmo. Firma nie posiada silnej przewagi konkurencyjnej — łatwo jest zmienić API, nie ma efektów sieciowych, przez co trudno uzasadnić wysokie ceny i utrzymać lojalność klientów.
Anthropic skupia się na obsłudze dużych organizacji, takich jak banki, szpitale czy agencje rządowe, które potrzebują niezawodnej, bezpiecznej i godnej zaufania AI. Stawiając na bezpieczeństwo, zgodność z przepisami i łatwą integrację z systemami biznesowymi, Anthropic buduje długoterminowe kontrakty i powtarzalne przychody, rosnąc z 1 do 9 mld dolarów w rok.
Przewaga konkurencyjna (moat) to taka przewaga, która uniemożliwia konkurencji przejęcie udziałów w rynku. W AI może to być technologia zastrzeżona, efekty sieciowe, koszty zmiany dostawcy lub głęboka integracja z operacjami biznesowymi. Firmy takie jak Nvidia, Microsoft czy Google zbudowały silne moaty, ale modele bazowe AI obecnie nie mają takiej ochrony.
AI dla przedsiębiorstw generuje wyższe, powtarzalne przychody dzięki wieloletnim umowom, tworzy koszty zmiany, które wiążą klientów, i buduje relacje oparte na zaufaniu. Konsumenccy użytkownicy AI zwykle nie płacą, łatwo przechodzą do konkurencji i nie tworzą efektów sieciowych — przez co trudno zbudować trwały biznes.
Przychody Anthropic mają wzrosnąć z 1 mld do ponad 9 mld dolarów w ciągu roku, a cel to 26 mld do 2026 roku. Ten wzrost wynika z wartościowych kontraktów biznesowych z firmami takimi jak Pfizer i Departament Obrony USA. Tymczasem konsumenckie podejście OpenAI zmaga się z komodytyzacją i presją na ceny.
Viktor Zeman jest współwłaścicielem QualityUnit. Nawet po 20 latach kierowania firmą pozostaje przede wszystkim inżynierem oprogramowania, specjalizującym się w AI, programatycznym SEO i programowaniu backendu. Przyczynił się do powstania wielu projektów, w tym LiveAgent, PostAffiliatePro, FlowHunt, UrlsLab i wielu innych.
Zacznij budować bezpieczne, niezawodne procesy AI dla swojego biznesu dzięki platformie FlowHunt bez kodowania. Twórz rozwiązania AI, którym zaufają Twoi klienci korporacyjni.
OpenAI wprowadza usługi konsultingowe AI z minimalnym progiem 10 mln dolarów, naśladując strategię Forward Deployed Engineer firmy Palantir. Dowiedz się, jak au...
OpenAI to wiodąca organizacja badawcza zajmująca się sztuczną inteligencją, znana z opracowania GPT, DALL-E i ChatGPT, dążąca do stworzenia bezpiecznej i korzys...
Poznaj ukrytą infrastrukturę stojącą za systemami AI. Dowiedz się, jak działają centra danych, jakie mają zapotrzebowanie na energię, systemy chłodzenia, ile tr...
Zgoda na Pliki Cookie
Używamy plików cookie, aby poprawić jakość przeglądania i analizować nasz ruch. See our privacy policy.


